czwartek, 1 sierpnia 2013

Post piszę prosto z Zurycha. Jest pięknie, ciekawe widoki i niesamowite miasto. Zobaczyłam już sporo Zurycha i czuję się jakbym była już kilka tygodni, już po pierwszym dniu zadomowiła się tutaj. Towarzyszy nam wspaniała pogoda, dzięki której czas możemy spędzać poza domem. Wczoraj byłyśmy cały dzień na basenie i tam masakrycznie się spaliłam, nie mogę leżeć ani o nic się opierać. Nie lubię takiego stanu.  W weekend planujemy z Magdą iść do kina w plenerze. Dziś jest święto narodowe Szwajcarii, więc zmykam sie szykować, bo planujemy wyjście na lody. :) 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz